Met; step by step #1

Wejście do Metropolitan Museum of Art, marzec 2020

 

To będzie dobra seria dla każdego, kto chciałby-ale akurat nie może- odwiedzić Metropolitan Museum of Art, czyli Met, jak jest popularnie nazywane. Krok po kroku, może się uda zajrzeć w każdy kąt.

 

Dziś : “Grounded in Clay- the Spirit of Pueblo Pottery”.

 

 

Jest to pierwsza w dziejach tego muzeum wystawa przygotowana we współpracy z natywnymi kuratorami. To dzięki nim oglądający mogą lepiej zrozumieć, że natywne wyroby ceramiczne, także gdy służą do codziennego użytku, jednocześnie zawierają w sobie manifestację czterech żywiołów: ziemi, wody, powietrza i ognia. Każdy z ponad stu pokazanych na wystawie obiektów  zawiera w sobie specyficzny kod informacji na temat społeczności w której został wytworzony i osoby twórcy. To dlatego zdarza się, że odwiedzający muzea rozpoznają własność swoich przodków.

Dobrym przykładem takiego zakodowania może być- na zdjęciu pierwsze z prawej- naczynie ozdobione wizerunkiem papugi. To cała historia, Otóż pewnego dnia do Acoma- to stan New Mexico- przywędrowała grupa kobiet z papugą. Mówiły, że zachowały w swojej pamięci to, co przekazano im w dzieciństwie i na pewno pochodzą z tej wioski. Pamiętały też pojedyncze słowa języka swoich przodków. Na podstawie ich wspomnień i analizy pamiętanych słów, starszyzna wioski doszła do wniosku, że są potomkiniami rodzin, które zostały porwane przez hiszpańskich konkwistadorów, co zachowało się w zbiorowej pamięci tej społeczności. Niestety, nie odnaleziono żadnych ich żyjących krewnych do których mogłyby powrócić, więc utworzono specjalnie dla nich nowy klan, a na pamiątkę ich wędrówki został nazwany „klanem papugi”.

Natomiast to duże, bogato zdobione naczynie na zdjęciu poniżej, datowane na rok 1870-80, zostało wykonane przez “osobę o dwóch duszach”, Arroh-a-och. Mieszkańcy wioski Paguate, NM, gdzie żyła- dziś to ok. 400 osób- posiadają także inne jej wyroby. Była kobietą transgender, określaną też jako; Kobieta- Siostra- Brat. Była jedną z najbardziej utalentowanych ceramiczek tamtych czasów.

Wybrane na wystawę prace pochodzą z dwóch kolekcji ceramiki Pueblo — Indian Arts Research Center of the School for Advanced Research (SAR) w Santa Fe w Nowym Meksyku oraz Vilcek Foundation w Nowym Jorku. Vilcek Foundation wspiera  suwerenność rdzennych Amerykanów i pracuje nad przezwyciężeniem historycznego i współczesnego wykluczenia i wymazania rdzennej ludności ze społeczeństwa i związanych z tym traum i problemów.Specjalnie natomiast na okazję tej wystawy zamówiono u współczesnych, natywnych artystów dwie prace; na zdjęciach widać je w prześwitach między szklanymi gablotami z ceramiką. Po lewej malowana na ceramicznej płytce praca Mateo Romero z New Mexico.Po prawej: Yupkoyvi-The Place Beyond the Horizont- Michael Namingha z plemienia Hopi, które zamieszkuje w rezerwacie w stanie Arizona.Na obydwu pracach widać charakterystyczny, ścięty szczyt góry, która niegdyś służyła natywnym mieszkańcom jako miejsce sakralnych spotkań międzyplemiennych. Obecnie to trasa turystyczna.

Dwa zdjęcia dodatkowe:

Na pierwszym planie gliniany garnek do gotowania na ogniu

 

Widok ogólny na główną część ekspozycji

 

I kilka informacji ogólnych:

– wystawa odbywa się w galerii Art of Native America, jest to galeria numer 746- bardzo przyjemnie można do niej dotrzeć przez starożytny Egipt

– żeby spokojnie wszystko sobie obejrzeć, a przede wszystkim poczytać doskonałe opisy, trzeba około 30-40 minut

– trudno powiedzieć dlaczego, ale naprawdę jakoś wciąga mentalnie, doskonale skomponowana całość, dużo informacji. Warta polecania

aRa