Stado stu naturalnej wielkości słoni pojawiło się w Meatpacking District. Część idzie już w szyku, kilka rodzin gna przez boczne ulice, żeby dołączyć. The Great Elephant Migration – największa artystyczna instalacja w mieście od czasów The Gates – została stworzona we współpracy z Elephant Family USA, międzynarodową organizacją pozarządową, która pomaga ludziom w dzieleniu przestrzeni z dziką przyrodą. Ich zdaniem, słonie nie tylko oczarują patrzących, ale i przekażą przesłanie o konieczności ochrony środowiska i współistnieniu różnych form życia.
Słonie przypominają pędzącym przechodniom i turystom, że wciąż istnieje inny, ich, naturalny świat. W pierwszej chwili robią wrażenie, które można określić jako; surrealistyczny zachwyt. A następnie, gdy mózg wyjdzie z szoku, szybko stają się elementem ulicy i wspólnego przebywania w przestrzeni. Poza wszystkim są po prostu; cute;)
Słonie ze stada kroczącego przez Manhattan zostały zaprojektowane przez Hadi Falapishi, nowojorskiego artystę pochodzącego z Teheranu, a stworzone przez Coexistence Collective, społeczność 200 rdzennych rzemieślników, którzy żyją w indyjskim rezerwacie biosfery Nilgiri. Dzięki pomocy naukowców, udało im się odzyskać setki kilometrów kwadratowych lasów zajętych przez inwazyjną, toksyczną roślinę Lantana, która niszczyła źródła pożywienia słoni i innych roślinożerców. W dodatku, to właśnie z pnączy tej trującej, odczyszczonej naturalnymi metodami rośliny, rzemieślnicy odtworzyli każdego słonia z którym wspólnie zamieszkują rezerwat. Każdy słoń w instalacji jest znany z imienia i ma konkretną, opisaną osobowość i historię życia. Wyglądają, jak wyplecione z cienkiej wikliny.
Wykonanie tych rzeźb zapewniło społeczności rezerwatu stabilność finansową. Natomiast ich wystawianie generuje fundusze pozwalające na wspomaganie już istniejących rezerwatów i organizację nowych miejsc w których ludzie i dzikie zwierzęta będą mogły żyć bliżej siebie, w harmonii. Tak więc każdego słonia z tej wystawy można nabyć. Ceny różne. Słoniątko – jest ich zaledwie kilka- ok. $8 tys., dorosły słoń, samiec z ciosami – do $22.tys.
Głównym sponsorem instalacji w NYC jest indyjski dom mody Sabyasachi i podczas Fashion Week – 6-11 września – intensywnie ją reklamuje.
Jednocześnie zaczyna się wkrótce – 22-29 września – Climate Week i ponad 600 wydarzeń z tym związanych i niektóre z nich będą się odwoływać do idei, które instalacja promuje.
Warto dodać, że The Great Elephant Migration to akcja prowadzona przez kobiety i odzwierciedla też matriarchalne struktury, które słonie utrzymują na wolności. Każde stado jest prowadzone przez starszą, doświadczoną samicę. Utworzono też sekcję specjalną „The Matriarchy”. Jest to grupa wpływowych kobiet działających w różnych dziedzinach. Są w niej ekolożki, filantropki i artystki, które na różne sposoby wspierają ideę współistnienia ludzi i dzikich zwierząt. Obecnymi członkiniami Matriarchatu są Cher, Kristin Davis, Kris Tompkins, Diane Von Furstenberg i dr Sylvia Earle.
Słonie pozostaną w nowym Jorku do 20 października, a następnie wyruszą w podróż. Trasa ich wędrówki obejmie wschodnie i zachodnie wybrzeże US. Będą w rezerwatach natywnych mieszkańców na Florydzie i w Miami, odwiedzą pustki stanu Montana i przeniosą się do Los Angeles, to już w następnym roku. Z Montany do Los Angeles zostaną przetransportowane przez konwój 100 elektrycznych ciężarówek ozdobionych sztuką natywną. Ich podróż ma symbolizować doświadczenie zwierząt migrujących, do czego zmusza je instynkt, w świecie zdominowanym przez ludzi.
Informacje dodatkowe:
* Adres: 82 Gansevoort Street
– Instalacja zaczyna się od 12 Little Street. To jest w pobliżu High Line. Słoni nie da się przegapić, warto natomiast rozejrzeć się po bocznych ulicach, bo oprócz głównego szyku, kilka sztuk idzie sobie osobno
– Słonie można dotykać, głaskać, można między nimi chodzić, nie można na nie wsiadać
* Have a good one
a.Ra