NYC wszedł w pierwszą fazę otwierania!…ale, żeby prawdę powiedzieć w naszym- tj. lokalnych mieszkańców- życiu na razie nic to nie zmienia. Co było zamknięte, jest zamknięte, autobusy puste, stacja metra pusta, chodzimy nadal w maseczkach, trwają protesty pod siedzibą burmistrza i w innych punktach miasta, a o 7 wieczorem klaszczemy i hałasujemy. Jedyna nowość; przyczepa z waflami zaparkowała dokładnie obok wijącej się jak zwykle ostatnio kolejki do Whole Foods. Te różne kolorowe i nie zawsze ładne przyczepy i stragany, porozstawiane w najmniej spodziewanych miejscach, są przyczyną nieustannych sporów między estetami i zwolennikami drobnej przedsiębiorczości. Wiele osób twierdzi też, że jak się jedzie godzinę metrem, to jest oczywiste, że natychmiast po wyjściu trzeba coś zjeść, inni skarżą się do burmistrza, że zapachy z takich budek to nieciekawy dodatek do miasta w którym czynsze rosną w tempie przerażającym, więc przynajmniej pachnieć powinno ładnie. Kiedy po dokładnie stu latach (!) przymiarek i projektów oddano w końcu do użytku nową linię i najnowocześniejszą, ozdobioną dziełami sztuki stację metra Q na UES, po tygodniu tuż obok pojawiła się z jednej strony budka z szaszłykami, z drugiej zaczął parkować kolorowy samochód oferujący tortille.
a.Ra
Marzec 2020. Tego typu punkty sprzedaży fast-food są na manhattańskich ulicach bardzo popularne. Korzystają z nich i turyści i mieszkańcy. Są rozstawiane także koło ekskluzywnych sklepów na 5 Avenue, przy wejściach do Parku i muzeów.
Czerwiec 2020. UES. Nowość. Truck z waflami i ogromną butlą odkażacza do rąk. Pan Waflowy nie dał się sfotografować. – Nie jestem gwiazdą Hollywood, uwierz mi- zapewnił poważnie.