No Kings

To, co zawsze jest na końcu, dziś będzie na początku, a sobotnie wydarzenie, czyli protest pod hasłem „No Kings”, niżej. Ma to sens;)

Uwaga turyści:

– w obecnej sytuacji rozsądni turyści najlepiej zrobią omijając miejsca w których odbywają się protesty
– proszę pamiętać, że turyści nie mają prawa do bezpłatanej pomocy prawnej
– dokumenty trzeba mieć zawsze przy sobie
– zawsze też można spytać policjanta pilnującego ruchu o to, jak ominąć demonstrujących, choć prościej jest po prostu iść sobie w inną stronę
– Nowy Jork jest pięknym, olbrzymim miastem, atrakcji nie brakuje także dla osób, które lubią duże skupiska ludzkie i imprezy masowe

Szykujący się do walki wyborczej o następną kadencję burmistrz Eric Adams powiedział, że do pilnowania spokoju w trakcie protestów wysłał na ulice ponad 34. tys. funkcjonariuszy NYPD i ostrzegł, że przemoc i niszczenie mienia nie będą tolerowane.
Wieczorem policja powiedziała, że na ogół było spokojnie.
Aresztowano trzy osoby. Na razie nie są znane zarzuty i nie jest wiadome, gdzie aresztowanie nastąpiło; demonstracji i protestów było kilka, w różnych dzielnicach, na samym Manhattanie zapowiedziano cztery duże, w tym na Columbia University.
W marszu idącym 5th Ave, od Bryant Park do Madison Square Park, pomimo deszczu i chłodu, wzięło udział ponad 50 tys.osób. Z innych miejsc nie ma jeszcze danych, ale tak naprawdę to bez znaczenia, ważne, że obyło się bez awantur i ludzie mogli z prawa do protestowania skorzystać.
Organizatorzy prosili, żeby nie zamieszczać zbliżeń twarzy, stąd niewielki wybór fotek, ale są i mogą przybliżyć atmosferę.

Ta protestująca wyznała, że kończy w tym roku 82 lata. Przeszła sama całą trasę. Widać było, że jest ogromnie zmęczona, ale ma zamiar uczestniczyć także w ewentualnych następnych marszach „po 40 latach braku aktywności w tym kierunku”

stay safe
a.Ra