„NYC namalował napis Black Lives Matter przed frontem Trump Tower”- takie nieco dziwne tytuły pojawiły się dziś w lokalnej prasie i w NYT.
Uczestniczył w malowaniu także burmistrz de Blasio, oczywiście zamaskowany i to on wydał zgodę na tę akcję.
5 Ave ciągle pustawa, bo bez tłumu turystów, sklepy zamykane są wcześnie, ale pod wieczór zebrała się grupa ciekawskich, żeby zobaczyć ukończony mural.
W zeszłym miesiącu podobny napis pojawił się w Washington DC, przed Białym Domem. Nie wszystkim działającym w BLM podobają się takie akcje. Uważają, że odciąga to uwagę od ważniejszych problemów, np. od sprawy szkolenia policjantów i rekrutowania osób, którym nie stawia się wymagań.
Teren na którym namalowano napis ciągnący się przez całą przecznicę, był odgrodzony, ale dostępny.
NYPD chroniło uczestników malowania. Samochody policyjne stały na sąsiednich ulicach. Wszytko, w każdym razie do późnego wieczora, przebiegało spokojnie.
a.Ra