Pogoda ostatnio doznała chyba szoku dokładnie tak, jak giełda, więc koszmarnie zimno, ale w sposób urozmaicony- są dni zimne z deszczem i perłową mgłą, oraz dni zimne ze słońcem i lodowatym wiatrem. W nocy mroźno. Nie przeszkadza to w podziwianiu kwitnących drzew, szczególnie wiśniowych, których mnóstwo wszędzie. Jak to ładnie napisał burmistrz w swoim mailu do mieszkańców rozsyłanym sumiennie co siedem dni: „We’re about to look pretty in pink“. No dobrze,
Dziś kilka fotek z Central Park, gdzie rośnie ok. 3800 drzew wiśniowych. Różnych odmian, więc kwitną falami, od końca marca do początku maja.
Kwitną też magnolie. W Central Park sporo ludzi, w weekendy wręcz tłok, choć ruch turystyczny mniejszy niż zwykle o tej porze roku, także dlatego, że masowo rezygnują z rezerwacji turyści z Kanady, o innych na razie brak danych.
Informacje dodatkowe:
Inne miejsca, gdzie można oglądać kwitnące drzewa wiśni w dużych skupiskach:
– Sekura Park; 3916, 500 Riverside Dr- rośnie tam około 2.tys. drzew wiśni, które Nowy Jork dostał w darze od Japonii w 1912
– Cadman Park; Cadman Plaza E, Brooklyn
– Ogrody Botaniczne, w tym na Bronx, gdzie rośnie ponad 500 wiśniowych drzew
– Corona Park; Flushing Meadows, Queens
*See you soon*
a.Ra