Kolorowy Comic Con

W tym roku, z oczywistych powodów, 15 Comic Con w Nowym Jorku został odwołany.

Impreza ta cieszy się ogromną popularnością. Dwa lata temu przez Javits Center- to największa nowojorska hala wystawowa- przewinęło się ok. 180 tysięcy fanów komiksów, filmów SF, gier komputerowych oraz miłośników cosplay przebranych za swoich ulubionych bohaterów z fikcyjnych i fantazyjnych światów. Specjalnie dla nich buduje się zamki, planety i pojazdy, żeby w ciągu tych kilku wyjętych z realności dni, mogli poczuć się jak w bajce. W zeszłym roku bilety kupiło 250 tysięcy chętnych i przygotowano dla nich ponad 3. tysiące stoisk z książkami, komiksami, elementami ubiorów i specjalnymi kosmetykami. Dochodzą do tego spotkania z autorami, seminaria, dyskusje, premiery filmów. Część imprezy od dwóch lat odbywa się więc także w innych salach widowiskowych. Zdjęcia poniżej są z dwóch kolejnych Comic Con w 2018 i 19.

Przedziwne istoty przewijają się w tłumie.

Podmęczony wilkołak.

Kolejka do stoiska z bajglami.

Na zewnątrz tłok był praktycznie taki sam.

Artyści wykonujący maski do filmów SF pokazywali, jak to robią.

Osobny dział- kilkaset metrów kwadratowych z najnowszymi grami.

Obrazy z żelowych cukierków. Praktyczne;)

Do takiego makijażu potrzebne są specjalne kosmetyki i umiejętności. Każdego dnia odbywały się workshopy uczące, jak to robić.

A to częściowo makijaż, częściowo maska.

To także maski, natomiast szczegóły takich strojów fani kompletują niekiedy latami. Wszystko można kupić, ale wyżej oceniane są stroje i elementy przebrania wykonane własnoręcznie. Cena stroju waha się więc od ok. $50 do kilku tysięcy dolarów. Artyści współpracujący z producentami filmów pokazywali na workshopach, jak można uzyskać profesjonalne efekty domowymi sposobami.

Niektóre przebrania wymagają pomocy z zewnątrz.

Każdy stara się maksymalnie upodobnić do swojej ulubionej postaci. Efekt cosplay wykorzystuje się coraz częściej w terapii, szczególnie u młodzieży. Przebranie w strój ulubionego bohatera pomaga zwalczać nieśmiałość i depresję. Osoby, którym cosplay pomaga zwalczać objawy różnych chorób opowiadały o tym w trakcie paneli dyskusyjnych.

Nawet Spiderman musi jeść. To wymieszanie realnego życia z fikcyjnymi postaciami na przybyszu z zewnątrz robi niezwykłe wrażenie, zatraca się kontakt z rzeczywistością.

Wymieszane światy.

Na Comic Con w tysiącach stoisk fani mogą kupić stare i nowe komiksy po preferencyjnych cenach i spotkać się z autorami i twórcami filmów. Niektórzy nie uczestniczą w cosplay, wpadają wyłącznie na zakupy i po prezenty, które rozdają firmy.

Organizacje charytatywne zakładane przez osoby uprawiające cosplay pomagają chorym dzieciom i dorosłym zamieniać wózki inwalidzkie i pokoje w domach i hospicjach np. w pojazdy kosmiczne. Inni, w strojach super-herosów roznoszą paczki z żywnością i ciepłymi ubraniami dla potrzebujących. Organizatorzy takich akcji na jednym z paneli mówili, że dzieciom łatwiej przyjmować dary, gdy są w ten sposób dystrybuowane.

Trzeba mieć nadzieję, że za rok będzie znów beztrosko i kolorowo.

a.Ra.