Burmistrz Bill de Blasio, z pełną wiarą w ludzi, ogłosił “honorowy system maskowania” zgodnie z którym, kto nie jest zaszczepiony, nosi maskę sam z siebie. Jednak, nie da się ukryć, niezaszczepieni i przeciwnicy masek to często zbiory łączne.
Wskaźnik nowych infekcji znów rośnie, nie jest alarmujący, ale jest. Niektóre miasta, w tym Los Angeles, Savannah i Saint Louise, gdzie zachorowań w ciągu ostatnich dwóch tygodni jest dużo więcej, nawet o 240%, wróciły do nakazu noszenia masek.
W Nowym Jorku, przynajmniej na razie, każdy podmiot ustala swoje własne zarządzenia w tej sprawie. Z budynków i wind nie zniknęły prośby o zamaskowanie, portierzy pilnują, żeby tak faktycznie się działo. Komunikacja miejska wymaga maskowania, sklepy, domy towarowe również.
Burmistrz de Blasio postanowił położyć nacisk na szczepienia, szczególnie wśród służb publicznych.
Aktualnie pracownicy miasta- 340.tysięcy zatrudnionych- mają poddać się szczepieniom do 13 września, lub stracą pracę. Opcją ma być test robiony przynajmniej raz w tygodniu. W NYC zaszczepiono do tej pory ok.70% mieszkańców, ale wśród pracowników służb publicznych szczepionki najwyraźniej nie cieszą się powodzeniem. Do tej pory zaszczepiło się 55% FDNY/straż pożarna/ i jeszcze mniej- 43%- nowojorskiej policji.
Burmistrz prosił, żeby także prywatni pracodawcy rozważyli pomysł zastosowania obowiązkowych szczepień. Gubernator Cuomo przekazał organizacjom działającym na terenach, gdzie jest najmniejszy odsetek zaszczepionych 15 milionów dolarów na zorganizowanie dodatkowych punktów i przeprowadzenie akcji mających ułatwić szczepienia. Chodzi np.o to, żeby uprościć zapisy, żeby dać możliwość wypełnienia formularzy zgłoszeń w różnych językach oraz w razie czego, zapewnić pomoc przy zapisie.
Jeśli chodzi o NYC najwięcej zachorowań notuje się w części Spanish Harlem, w kilkunastu blokach miejskich w których mieszka kilka tysięcy ludzi, w takiej samej sytuacji są dwa osiedla na Harlemie. Dwa inne miejsca szczególnie zagrożone to Astoria i South Williamsburg. Obydwie te miejscowości są wieloetniczne, mieszka tam min. liczna społeczność ortodoksyjnych żydów, od początku pandemii negatywnie nastawionych do profilaktyki. Ze statystyk wynika także, że Azjaci i ludność biała szczepią się chętniej niż latynosi i ludność czarnoskóra
I burmistrz i gubernator przypominają, że szczepienia są bezpłatne i przeznaczone dla każdego, bez względu na status emigracyjny, zatrudnienie lub brak ubezpieczenia.
Z ostatniej chwili: jak podał NYT, Center of Disease Control and Prevention jednak rekomenduje noszenie masek wewnątrz pomieszczeń także przez osoby szczepione, jeśli mieszkają w okolicach wzrostu zachorowań. W Nowym Jorku- dane z maila od gubernatora Cuomo- stan na dziś to 546 osób hospitalizowanych, 123 chorych leży na oddziałach intensywnej terapii, 42 intubowanych. 72% nowych infekcji to już Delta.
Mask Up New York!
A to fotka z protestu antyszczepionkowców i antymaskowców na East End, w pobliżu siedziby burmistrza. Demonstrantów było 5. Pani z megafonem dość agresywnie reagowała na osoby mające przy sobie maski. Te pasy to przejście do parku nad East River, mieszkańcy zdejmują więc maski i noszą je na różne sposoby gotowe znów do użycia, bo w okolicznych budynkach nakaz maskowania nie przestał obowiązywać, zgodnie z życzeniem lokatorów.
aRa