Najbardziej magiczna noc nowojorska musi tym razem trwać bez halloweenowej parady przyciągającej zazwyczaj ponad dwa miliony ciasno stłoczonych, wtulonych w siebie widzów, którzy oglądają przemarsz 50.tysięcy potworów, duchów i marionetkowych szkieletorów.
Parada odbyła się nawet w ciężkich dniach po 11 Września. Nowojorczycy, zarząd miasta i organizatorzy- po dyskusjach w prasie i zebraniu opinii- doszli wtedy do wniosku, że nie można rezygnować. Jeanne Fleming, która jest dyrektorem artystycznym tego przedsięwzięcia, zmieniła jedynie temat parady i w dosłownie ostatniej chwili lalkarze skonstruowali napełnionego ogniem Feniksa, który poleciał jako pierwszy. Wszystko odbyło się jak zawsze: dokładnie o 7 wieczorem, gdy już zapadł zmrok, Jeanne krzyknęła: “Hallelujach Halloween!”, gromadka dobrych duchów okadziła wszystkich szałwią i na przekór zgrozie, wyruszył ten największy na świecie pochód potworów przeplatany świetlistymi istotami.
Odwołano Paradę tylko raz, w 2012 roku, gdy 29 października huragan Sandy pozbawił prądu wiele dzielnic, zalał domy, tunele metra i dojazdy. Nie działały telefony, wiele ulic tonęło w ciemnościach. Zalane zostały też składy w których przechowywane były marionetki. Jednak nawet wtedy starano się urządzać w tę noc jakieś spotkania sąsiedzkie przed pozbawionymi światła budynkami, przy świecach, a dzieciaki bawiły się na ulicach.
Ale Halloween to nie tylko parada. I choć w tym roku dekoracji jest nieco mniej niż zazwyczaj, a doktor Fauci przekonuje, że można wytrzymać bez ściskania się z obcymi duchami, trudno sobie wyobrazić, żeby na nowojorskie skwery i ulice nie wyszły w tę dziką i magiczną noc upiory, wiedźmy i anielice, potwory ziemskie i z innych planet. Zazwyczaj już od rana można spotkać poważnych skądinąd ludzi w kapeluszach czarowników i przedziwnych makijażach. I pewnie i w tym roku tak będzie. Pomimo wszystko.
Klasyczna dekoracja halloweenowa przed nowojorską kamienicą na Upper East Side.
Tu dodatkowo, gdy zapadnie zmierzch kamienica tonie w migających światłach.
W sklepie.
East 90 Street tuż przy 5 Avenue, UES, dwa lata temu. W tym roku dekoracji jest zdecydowanie mniej.
Duszek sympatyczny.
Okno przy Madison Avenue. Bidulek chciałby się wyrwać do ludzi…
W zakładce Przewodnik, za chwilę: Nawiedzone nowojorskie budynki.
aRa.