Dlaczego nowojorska pizza jest najlepsza

Gipsowa figura w białej czapce i fartuchu podająca pizzę z czerwonym sosem pomidorowym na tacy, dekoracja wielu pizzerii, w tym Roma Pizza na UES
Gipsowa figura w białej czapce i fartuchu podająca pizzę z czerwonym sosem pomidorowym na tacy, dekoracja wielu pizzerii, w tym Roma Pizza na UES.

Że nowojorska pizza jest najlepsza, nie ulega wątpliwości, natomiast, dlaczego jest aż tak dobra, nie wie nikt i w związku z tym od czasu do czasu powstają na ten temat różne teorie. Prawie spiskowe.
Może woda. Woda z kranu także jest uważana za najlepszą i wiele osób pija ją tak po prostu, ewentualnie z dodatkiem lodu, często zresztą nawet restauracje podają “tap water”, a w Central Park wciąż działają i są używane mniej czy bardziej ozdobne “wodopoje” dla znękanych upałem spacerowiczów. Woda w mieście ma specyficzną ilość minerałów i to ponoć dlatego ciasto ma niespotykaną gdzie indziej strukturę i smak. Wierzący w tę teorię właściciele pizzerii z innych stanów ponoć starają się sprowadzać do swoich restauracji nowojorską wodę, żeby dodać wypiekom tego “czegoś”.
No więc, może to woda, albo fakt, że w pizzeriach sprzedających na wynos był zawsze tłok, ciasto trzeba było miesić szybko, więc siłą rzeczy wykreowano recepturę dostosowaną do takich warunków. Inni dociekliwcy zwracają uwagę, że większość nowojorskich pizzerii ma stare lub starego typu piece, co może mieć wpływ na aromat wypieku. To fakt, w NYC dopóki coś samo z siebie nie odmówi współdziałania, jest uważane za sprawne. Najlepszy dowód: metro. Niektóre urządzenia mają ponad sto lat- zdarza się od czasu do czasu, że pracownicy pokazują w swoich mediach społecznościowych takie cuda, niewidoczne dla pasażerów. Pierwszą nowojorską stację metra otworzono w 1904.

A pierwszą pizzerię w mieście- i jednocześnie w całych Stanach- otworzył w 1905 przybyły z Neapolu Gennaro Lombardi i pizzeria ta ciągle funkcjonuje w Little Italy. W każdym razie tak się reklamują. Ale trzeba zaznaczyć, że sukces ma zawsze wielu ojców, więc i do wykreowania nowojorskiej pizzy przyznają się różni panowie.
Pizza w stylu nowojorskim jest duża. Tzn. teraz, w kryzysie, coraz mniejsza, ale ciągle jeszcze można spotkać prawidłowy okrąg mający ok. 60 centymetrów średnicy, krojony na osiem kawałków. Ciasto jest wygniatane ręcznie i podrzucane do góry tak długo, aż zamieni się w cieniutki placek wrzucany do pieca po uprzednim nasmarowaniu sosem pomidorowym i serem i położeniu innych wybranych składników. Pizzę taką zwija się w rulon lub składa i po prostu, z ukontentowaniem, spożywa , a pasek z grubszego ciasta dookoła wielu smakoszy traktuje jak zło konieczne i po zjedzeniu reszty, wyrzuca. Prawidłowo rozwinięta nowojorska pizza powinna nie mieścić się na talerzu.

Kiedy burmistrz Bill de Blasio zjadł swoją pierwszą na tym stanowisku pizzę przy pomocy noża i widelca, sztućce te w końcu zafoliowano i zostały sprzedane na licytacji, ale zanim do tego doszło, rozprawiały o tym niewiarygodnym fakcie wszystkie lokalne gazety, stacje telewizyjne i nocne programy satyryków. Mówiono wręcz o “forkgate”. Przypominano mu to zresztą przy każdej okazji. Klasyczna pizza w nowojorskim stylu jest tłustawa, tzn. czasem nieco kapie, trzeba trochę wprawy, żeby ją zgrabnie chapnąć. Uwaga dla alergików; ciasto robi się z mąki chlebowej, która zawiera wyjątkowo dużo glutenu. Wersje bezglutenowe są nieco droższe i zdarza się, że trzeba wziąć nie kawałek, a całą, indywidualną, ale w takim wypadku są robione mniejsze.
W pizzeriach serwujących na wynos zazwyczaj stoją jakieś dodatki: chili, sproszkowany czosnek i parmezan, a przede wszystkim bazylia. Przeciętnie, w Nowym Jorku sprzedaje się 500 tysięcy kawałków pizzy dziennie. Problemem jest natomiast wybór pizzerii; jest ich dużo, najróżniejszych i każdy zapytany wskaże inne miejsce z absolutnie najlepszą pizzą.

aRa

Ludzie na przystanku, w tle czerwone markizy sklepów, typowo nowojorski zestaw: candy store, perfect brow, pizza i fresh from the farm. Manhattan, UES.
Ludzie na przystanku, w tle czerwone markizy sklepów, typowo nowojorski zestaw: candy store, perfect brow, pizza i fresh from the farm. Manhattan, UES.

Informacje dla turystów
Adresy kilku wybranych, z różnych powodów, pizzerii.

  •  Industry Kitchen, 70 South St
    – ponadnormatywnie duża restauracja nad samym brzegiem East River. W menu mają też inne potrawy, w tym ośmiornice, crab cake i fondue, ale słyną z pizzy. Od czasu do czasu ogłaszają jakiś następny wynalazek pt. Najdroższa Pizza Świata, z ostrygami, truflami i 24K złotem, wszystko razem za 2 tys.dolarów. Z powodu widoku na rzekę można im to wybaczyć.
    – pizza bez złota; $21-25.
    – można zamówić pół butelki szampana za nieco ponad $40.
    Jeśli ktoś chciałby zjeść w przeszklonej części nazywanej “glass house”, wskazana rezerwacja.
  • Patsy’s Pizzeria, 2287 1st Ave, to tuż przy rogu East 117 Street
    – to jest taka najprawdziwsza, nowojorska pizza, wielka, tłusta i wszystkie patrole NYPD i strażacy stoją karnie w kolejce, żeby dostać swoje kawałki prosto z pieca w którym buzuje ogień. Pozostałość po czasach, gdy okolica ta była zamieszkała przez imigrantów z Neapolu. Po zmianie właściciela ma 12 innych lokalizacji, ale niestety ta pierwsza i najbardziej oddalona od centrum, serwuje najlepszą pizzę. Nie mniej, w innych też jest dobra.
  •  Motorino, 349E 12th Street
    – przytulna restauracja serwująca pizze różnego typu, nowojorską i kwadratową, czyli w stylu z Detroit. Nietypowe dodatki i sosy, włącznie z bardzo zdrowymi. Ich hitem- także w lokalizacji na 139 Broadway, Brooklyn- jest pizza z brukselką.
  •  Paulie Gee’s, 60 Greenpoint Ave, Brooklyn
    – wymyślne pizze z nietypowymi dodatkami takimi jak winogrona, syrop klonowy, pikantny miód. Na dokładniejsze wczytanie się w menu trzeba mieć w związku z tym dodatkową chwilę. Duży wybór wersji wegańskich, także deserów.
    Ceny: $18-20.
  •  1 dollar pizza
    – trudno nie zauważyć, ostatnio jest ich bardzo dużo, czasem kilka na jednej ulicy, różnych firm, to nie sieć, to cena za kawałek. Cóż można powiedzieć; niektóre absolutne nie różnią się w smaku od tych za ok. 4 dolary. Im starsza taka dolarowa pizzeria, tym lepsza. Co zresztą widać po kolejkach.
  •  Sieciowe pizzerie warte spróbowania:
    Joe’s Pizza, 2 Bros Pizza, 2 Boots, Delizia- ceny wszędzie podobne od ok. $4- 9 za kawałek, w zależności od dodatków.
    Także Domino’s -wyłącznie na wynos lub na zamówienia- można spróbować, choć nie mają typowej nowojorskiej pizzy.
  •  Nie brać nigdy przenigdy pizzy w 7-Eleven. Kawę na szybko, tak. Pizzy NIE!