
Monumentalna instalacja na Grand Central, powstała dzięki autorowi znanego i w Polsce albumu; „Humans of New York“. Brandon Stanton, pierwszy raz w historii tego dworca, zagospodarował fotografiami wszystkie miejsca na reklamy i wykorzystał też każdy kawałek wolniejszej przestrzeni. Te różnorodne projekty mają wspólny tytuł: „Dear New York,“
Przez ostatnich piętnaście lat, artysta ten wykonał ponad 10.tysięcy portretów mieszkańców Nowego Jorku. Jak sam to określa, robi „fotograficzny spis mieszkańców“. I część z tych prac można aktualnie obejrzeć na trzech poziomach Grand Central. Oprócz tego, w Vanderbilt Hall, zaaranżowano wystawę w której skład wchodzi ponad 600 portretów wykonanych przez uczniów nowojorskich szkół publicznych, oraz prace 11 renomowanych fotografików.
Natomiast w hallu głównym- to ten z Zodiakiem z 2500 złotych gwiazd- wyświetlane są na ścianach hologramy: fragmenty twarzy, ruchome postacie, budynki oraz krótkie wypowiedzi. Do tego, dzięki Juilliard School, która dołączyła do tej akcji, można posłuchać koncertów fortepianowych w wykonaniu ich absolwentów i studentów.
Żeby to wszystko zorganizować, Stanton musiał nawiązać współpracę z firmami architektonicznymi, artystami, rzemieślnikami, organizacjami i przedstawicielami zarządu miasta, z dyrektorami i nauczycielami szkół, zmobilizował wolontariuszy- ich lista zajmuje całą tablicę. Wszyscy pracowali charytatywnie. On sam wyłożył na realizację tego projektu swoje wieloletnie oszczędności, a gdy zaczął go realizować, dostał dofinansowanie od różnych, wspierających sztukę organizacji. Pieniądze, które zostaną po zapłaceniu kosztów, za zgodą wszystkich uczestniczących w realizacji instalacji, zostaną przekazane nowojorskim organizacjom charytatywnym.
W projekcie brał udział min. David Korins, ten sam, który robił min. scenografię do „Hamiltona“ i „Immersive Van Gogh“ . W trakcie wernisażu powiedział, że chciał, żeby instalacja ta przenikała jak medytacja, była dla jednych lustrem, dla innych portalem do odczucia empatii.
Stanton natomiast opowiedział, że jego celem było stworzenie jak największej ilości punktów, w których drogi ludzi przepływających przez tę stację się skrzyżują. Bo choć nie może zmienić niczyjego życia, to jego artystyczna misja będzie spełniona, gdy choć jedna osoba zatrzyma się i przemknie jej przez głowę nowa myśl, poczuje jakiś rodzaj więzi lub samotności.
Jedna uwaga: to jest także list „From New York“ i jest napisany szczególnie do tych, którzy -niekiedy agresywnie- przekonują, że to miasto umiera, ginie, szczurów więcej niż ludzi, różnorodność to zgroza & bla, bla, bla.
Instalacja zdecydowanie warta nie tylko obejrzenia, ale pobycia nieco dłużej i poczytania dołączonych do wielu fotografii historii i biogramów.
Informacje dodatkowe:
– czynne: tylko do 19 października
– 11 października część w Vanderblit Hall będzie niedostępna
– nie ma znaczenia, w którym miejscu instalację zacznie się oglądać
– na pokazanie się hologramów w hallu głównym trzeba czasem kilka minut poczekać
– koncerty fortepianowe: co godzinę, od 10 rano, do 9 wieczorem
– fortepian został uprzejmie udostępniony przez firmę Steinway & Sons
Grand Central Terminal:
– węzeł komunikacyjny przez który przewija się dziennie 750.tysięcy ludzi, w okresie świątecznym ponad milion
– na terenie znajduje się kilkadziesiąt restauracji, wiele sklepów i stoisk, organizowane są tam kiermasze przedświąteczne i wiele imprez z różnych okazji
– pociągi zabierają z peronów ponad 67 milionów pasażerów rocznie.
– rocznie odnotowuje się od 22-24 milionów turystów, jest to druga, po Times Square, atrakcja turystyczna miasta
– budynek w stylu beaux-arts oddano do użytku 112 lat temu i jest uważany za jeden z najpiękniejszych w US
– wycieczki z przewodnikiem, kiedyś darmowe, obecnie po $35 od osoby: grandcentralterminal.com/guided-tour/. Wycieczka trwa ok. półtorej godziny i trzeba lubić chodzić. Dworzec zajmuje prawie 20 hektarów powierzchni
🍀have a good one🍀
a.Ra