
Wystawa w Historical. Podglądanie wydarzeń i ludzi.
W roku 1947, dziesięciu scenarzystów i reżyserów odmówiło składania zeznań przed House Un-American Activities Committee- Komisja ds. Działalności Antyamerykańskiej- HUAC . Powołali się na swoje prawa gwarantowane Pierwszą Poprawką do Konstytucji.
Zostali uznani za winnych obrazy Kongresu, skazani na karę więzienia, a następnie wpisani na czarną listę, która skutecznie blokowała im- a później wielu innym osobom- pracę w przemyśle rozrywkowym. Od tej chwili wszyscy zaczęli bać się podejrzeń o sympatie komunistyczne i przemycanie treści lewicowych i antyamerykańskich do filmów. Nastała era tzw. czerwonej paniki.
„Friendly witness“ ☝🏻to osoba, która zgłaszała się do Komisji sama, albo została przez kogoś wymieniona i zdecydowała się współpracować z komisją, co znaczyło, że podawała następne nazwiska znajomych i współpracowników i dzieliła się podejrzeniami na ich temat.
Na wystawie można obejrzeć filmy, zdjęcia i różnorodne dokumenty związane ze sprawą „Hollywood Ten” , ale przede wszystkim pokazane są mechanizmy społeczne, reakcje i postawy ludzkie, które doprowadziły do strachu, paniki i wykluczenia setek ludzi z życia zawodowego i towarzyskiego. Wszystko to robi mocno przygnębiające wrażenie i widać to po reakcjach oglądających.
Pokazano też sposoby manipulacji stosowane przez Komisję. Jak to określił jeden ze zwiedzających, mocno poruszony starszy pan:
– możliwe wszędzie i zawsze.
Niektóre z tych metod, to np. zmuszanie do publicznego składania zeznań pod groźbą potencjalnego uwięzienia, wywoływanie sensacji, publiczne piętnowanie, upokarzanie, tworzenie atmosfery podejrzeń i strachu. Było to łatwe, bo Komisja miała uprawnienia takie, jak sąd, ale nie gwarantowała rzetelnego procesu z domniemaniem niewinności i obrony. Ludzie panicznie bali się, ze będą musieli przed komisją stawać. Inni zgłaszali się sami, żeby podzielić się swoimi podejrzeniami. Bywało, że „friendly witness“ podawał 100- 150 nazwisk. Większość ograniczała się do 25-30.
Idąc od eksponatu, do eksponatu, ma się też możliwość prześledzenia konkretnych reakcji dobrze znanych, słynnych osób. I tak, na przykład, Frank Sinatra, gdy zorientował się, że zaczął współpracę z osobą z „czarnej listy“, napisał do redakcji New York Times z wyjaśnieniem, że absolutnie nic o tym nie wiedział, kierował się jedynie względami artystycznymi. Dał też ogłoszenie w którym zawiadamiał, że osobę tę natychmiast zwolnił.
Disney podał nazwiska swoich- byłych- pracowników o których „myślał, że mogą być komunistami“. Tłumaczono to później tym, że nie lubił związków zawodowych, uważał, że to przekleństwo producenta. Dla niego każdy związkowiec lub osoby wspierające związki, byli podejrzani.
Na „sprawie dziesięciu“ niewątpliwie skorzystały dwie osoby. Richard Nixon, gdy zaczął współpracować z Komisją, był nikomu nieznanym politykiem. Sześć lat później został vice-prezydentem. Natomiast senator Joseph McCarthy nie wchodził w skład tej Komisji, ale obserwował jej działania, zorganizował później własną i poprowadził śledztwa senackie w sprawie domniemanej infiltracji rządu przez komunistów.
Wystawa pokazuje też losy „dziesiątki z Hollywood“ po wyjściu z więzienia. Były różne. Część zapłaciła zdrowiem i przedwczesną śmiercią. Innym udało się, na różne sposoby, przystosować.
Np. Edward Dmytryk. po odmowie zeznań, uciekł do Anglii, gdzie wyreżyserował dwa filmy. Wrócił, gdy kończyła mu się ważność paszportu. Został natychmiast aresztowany. W trakcie odsiadywania kary- 4,5 mies- stwierdził, że stawi się przed HUAC. Podal 26 nazwisk. Zeznał też, że był naciskany, żeby umieszczać w swoich filmach treści komunistyczne.
Scenarzysta Dalton Trumbo po wyjściu z więzienia, pracował pod różnymi nazwiskami, także dla gazet, zaczął też pisać nowele. Przyznano mu dwa Oscary. W 1953 za scenariusz filmu „Roman Holiday“, ale statuetkę otrzymał pisarz Ian McLellan Hunter, który firmował swoim nazwiskiem pracę Trumbo. Drugi Oscar został mu przyznany w 1956, za scenariusz do filmu „The Brave One“, który napisał pod pseudonimem Robert Rich- tę statuetkę wręczono mu dziewiętnaście lat później, tuż przed śmiercią. Pośmiertnie, w roku 1993 /!/, został uhonorowany statuetką za „Roman Holiday“. Musiano wykonać nową, bo syn Huntera stwierdził, że nie odda tej wręczonej jego ojcu, gdyż po tylu latach, to już jest pamiątka rodzinna i dokument tamtych czasów.
Trumbo został publicznie doceniony w 1960 za filmy „Spartakus” i „Exodus”. Był to sygnał, że „czarna lista“ przestała działać. W 1971 napisał na podstawie swojej noweli scenariusz do filmu, który sam wyreżyserował i jest to jeden z najbardziej przejmujących filmów antywojennych; „Johnny Got His Gun“. Polski tytuł:” Johnny poszedł na wojnę“.
Aktorom było trudniej o zatrudnienie. John Garfield na skutek przesłuchań przez HUAC nie mógł dostać żadnej roli. Zapadł się w depresję i jego stan zdrowia-od dziecka chorował na serce- znacznie się pogorszył. Kiedy w końcu zaproponowano mu doskonały kontrakt, cieszył się nim zaledwie tydzień. Ktoś zawiadomił producenta i umowa została anulowana. Garfield zmarł dwa dni później, w wieku 39 lat.
Samobójstwo popełnił Bartley Crum, prawnik zaangażowany w obronę „10“. Stracił klientów i możliwości zarobkowania. Miał 59 lat. Samobójstwa popełnili też przesłuchiwani przez Komisję spoza „10“.
Jeszcze jeden wątek wystawy: agenci FBI, często na podstawie donosów od informatorów, zajmowali się wyszukiwaniem lewicowych treści w filmach i robili na ten temat notatki, które udostępniali także producentom. Np. film „A Song to Remember“- fikcyjna biografia Szopena- „promował kolektywizm“, bo muzyk „postanowił oddać wszystko ludowi“.
W filmie „ A Wonderful Life“ – reżyser Frank Capra wykorzystał popularny „komunistyczny trik” poprzez pokazanie chytrego bankiera, żeby zdyskredytować tę grupę kapitalistów…itd.
Trzy lata po „sprawie 10“, zaczęła się tzw. Second Red Scare, Wydano wtedy broszurę „Red Channels“. Podano tam 150 nazwisk osób pracujących w branży rozrywkowej podejrzanych o powiązania lub sympatyzownie z organizacjami lewicowymi i komunistycznymi.
Broszura była skierowana do reklamodawaców, producentów, sponsorów i dyrektorów firm działających w biznesie rozrywkowym. Ludzie wymienieni w tym raporcie tracili pracę i nie mogli znaleźć następnej, często byli opisywani w prasie w sposób degradujący, tracili więc reputację, znajomych, przyjaciół.
Może trochę za mało jest pokazany opór, jaki to wszystko wzbudzało. A przecież był. W innym wypadku oskarżani i piętnowani nie byliby w stanie przetrwać. Niektórzy protestowali bezpośrednio. Np. Humphrey Bogart- liberalny Demokrata, też przesłuchiwany- i Lauren Bacall, utworzyli komitet, który miał bronić praw wynikających z Pierwszej Poprawki do Konstytucji. Uważali, że HUAC nadużywa swoich uprawnień i jawnie potępiali stosowane przez tę Komisję metody traktowania przesłuchiwanych. Bogart wynajął samolot, żeby zabrać do DC osoby pragnące zaprotestować osobiście.
Na to, żeby ktoś z czarnej listy mógł pracować pod przybranym nazwiskiem, trzeba było cichej zgody i pomocy kilku osób. Co prawda zarobki były w takiej sytuacji minimalne, ale dawały szansę przetrwania. Poniżej legitymacje Writers Guild of America na nazwisko Tom August pod którym pisywał Allen Levitt.
Każde społeczeństwo ma w swojej historii tego typu epizody. I należy się obawiać, że będą się powtarzać pod różnymi postaciami.
Informacje dodatkowe:
– „Blacklisted. An American Story“ trwa do 2 listopada. Przygnębia
– jest to ekspozycja objazdowa, dostosowana do pokazania w The New York Historical
– adres: 170 Central Park West
– czynne; od 11 AM- 5PM każdego dnia, a dodatkowo w piątki od 5PM-8PM i wtedy za bilet płaci się dowolnie wybraną sumę
– bilety; dla dorosłych $24, zniżki dla seniorów, żołnierzy, studentów/uczniów i nauczycieli. dzieci do lat 5 bezpłatnie.
– instytucja ta oferuje kilka wystaw jednocześnie i zawsze są one powiązane z historią miasta i mieszkańców
a.Ra