Schody w Winter Garden ciągle zagrodzone taśmami i zlikwidowano stoliki przy których można było usiąść z kawą, ale ruch zdecydowanie większy niż miesiąc temu. Wieczorem małe lodowisko jest zapełnione, głównie zresztą dorosłymi, którzy najwyraźniej wolą uczyć się jeździć na łyżwach w nieco bardziej intymnej atmosferze i ograniczonej przestrzeni.
Pojawiły się też znowu rzeźby z lodu, tym razem na powitanie Roku Bawoła. To chwilowa atrakcja, wymagająca nieustannej rekonstrukcji, więc lodowe dzieła Okamoto Studio z Long Island można było podziwiać jedynie przez kilka godzin dziennie w weekend. Kolejka, w porównaniu do innych, mała. Ziąb lecący od rzeki trochę płoszył chętnych.
Następna część atrakcji związanych z rokiem Metalowego Bawoła zacznie się 19 lutego i potrwa do 14 marca. Występy artystów z Chinese New York Cultural Center ze względu na COVID mają się odbywać przy niewielkiej widowni, co 15 minut. Rejestracja- na bfplny.com– zaczyna się w każdy poniedziałek poprzedzający występy. Warte trudu, bo można obejrzeć artystów- występujących w Lincoln Center i Carnegie Hall – w nietypowej sytuacji, jak na prywatnym pokazie. W piątki balet, w niedziele musical.
Żeby sfotografować te nico smutnawe bawoły w całej okazałości, trzeba było stać w osobnej kolejce. Może next time.
Oświetlenie dość upiorne. To się nazywa fiolet jednorożca i jest ponoć bardzo lubiane.Ryby symbolizują żywioł wody. Pan Czekający na Wejście podszkolił wszystkich: przynoszą szczęście jak mają pyszczki zwrócone ku górze.
A to wachlarz. Symbol żywiołu powietrza- zgodnie z Panem Podszkalającym oczekujących. I jak tu nie lubić kolejek, człowiek się tylu niespodziewanych rzeczy uczy…
Oculus, tym razem podświetlony na czerwono. Wszystko już czynne i pustawe, ale do sklepu Apple trzeba się zapisać, zapis jest sprawdzany i dopiero wpuszczają. Do Winter Garden- to informacja dla turystów- można dojść stąd bez wychodzenia na zewnątrz.
aRa