Obchody dwudziestej rocznicy ataku na WTC odbywały się w ciągle odbudowującej się Strefie Zero.
Na zdjęciu: strażacy obserwują koncert kobziarzy. W tle: odbudowana, ale jeszcze nieczynna cerkiew
Ogrodzenia Trinity Church, gdzie przez zały rok po zamachu wisiały ogłoszenia poszukujące zaginionych i zdjęcia ofiar tym razem zostało obwieszone rozdawanymi przez wolontariuszy wstążkami. Wpisywano w nie nazwiska bliskich, krótkie wspomnienia, życzenia pokoju dla świata i ludzi.
Cały teren był szczelnie obstawiony przez różne służby.
Patrole NYPD wzmocniono ciężkim sprzętem.
Tymczasowo dblokowano zamknięte podczas pandemii wejścia na teren pomnika ofiar zamachu i parku, ale NYPD pilnowało przejść. Odwiedzający byli w 95% w maskach. Policjanci bez.
Przez cały dzień pomnik otaczały tłumy.
Ściana muzeum , które położone jest tuż koło pomnika ofiar zamachu.
Trzy kolejne, poniższe zdjęcia i podpisy są autorstwa Elżbiety Kieszczyńskiej.
Nigdy nie zapomnimy
Guardian Angels. Curtis Sliwa staruje w wyborach na stanowisko burmistrza Nowego Jorku. Jego anioły nie były specjalnie zadowolone z zainteresowania.
Z okazji rocznicy w środku Oculus wywieszono flagi.
W nocy, gdy ruch odwiedzających się zmniejszył, zlikwidowano część barierek i grodzeń. Dużo osób jednak zostało. W Strefie Zero przez całą tę noc coś się działo: ktoś tańczył, ktoś inny recytował wiersze, było dużo, różnej muzyki.
Przy pomniku 343 strażaków, którzy zginęli w czasie akcji ratunkowej zbierano się do późnych godzin nocnych. Pomnik zajmuje całą ścianę remizy. W tym roku strażacy urządzili tam wielkie przyjęcie.
aRa